Wolność i obojętność. O obywatelskiej autarkii
Klaus Bachmann napisał niedawno w „Wyborczej”: „Gdyby PiS był tak groźny i bezwzględny, jak malują go przeciwnicy, nie zabrałby się do pierwszych posunięć w tak niefrasobliwy sposób. Zagraża nie demokracji, lecz przede wszystkim sobie”.