Król Edyp, czyli tragedia polskiej lewicy
Na pobojowisku po lewicy trwa dziwny obrzęd. Z jednej strony przedstawiciele i zwolennicy (nie wszyscy) poległej Zjednoczonej Lewicy uprawiają grę oskarżeń, przekonując, że winę za wyborczą porażkę ponosi partia Razem, bo nie chciała razem. Z kolei przedstawiciele i zwolennicy (nie wszyscy) Razem upajają się schadenfreude nad pobitym ZL, jakby odsunięcie ze sceny SLD i Millera było […]