Scena marzeń Krzysztofa Garbaczewskiego

Krzysztof Garbaczewski wkracza na Nowe Terytorium, fot. Edwin Bendyk

Krzysztof Garbaczewski uruchamia wraz z kolektywem Dream Adoption Society nową scenę w warszawskim Teatrze Powszechnym. Będzie się działo we wszystkich wymiarach i stanach rzeczywistości. Start podczas Forum Przyszłości Kultury w sobotę 8 grudnia.

Kto śledzi drogę artystyczną Krzysztofa Garbaczewskiego, ten wie, że trzy wymiary przestrzeni scenicznej nigdy mu nie wystarczały. Podobnie zresztą jak bezpośrednia relacja aktorów z widzem – wszak żyjemy w społeczeństwie komunikacyjnym, posługującym się namiętnie mediami pośredniczącymi w dostępie do rzeczywistości i kontaktach międzyludzkich. Spektakle Garbaczewskiego rozgrywają się w wirtualności rzeczywistej, stwierdziłby zapewne Manuel Castells.

Poszerzanie ciała i zmysłów

Nie chodzi jednak o samo doświadczenie modyfikacji świata ludzi i rzeczy przez interwencję techniki, wielu reżyserów wykorzystuje na scenie media z lepszym lub gorszym skutkiem. Często obecność ekranów i kamer męczy, zamiast cokolwiek wnosić. Garbaczewski, choć fascynuje się techniką i gadżetami jak dziecko, nie ulega bezkrytycznie urokowi możliwości stwarzanych przez VR, AR i kolejne standardy rejestracji i przekazu wideo, tylko traktuje je jako instrumenty poszerzające pracę z tym, co dla teatru jest najważniejsze, czyli ciałem i tekstem. I jednocześnie jako techniki badania rzeczywistości z pytaniami o cielesność, podmiotowość, sprawczość.

Doskonale widać to w Nowym Terytorium, spektaklu wykorzystującym VR, przygotowanym w Teatrze Powszechnym latem 2018 r. (opisywałem go w Antymatriksie). Projekt ewoluował do Nietoty, w którym Garbaczewski w pełni prezentuje swe szamańskie zdolności, zaprzęgając VR nie tylko do „eksportu” widzów w światy wirtualne, lecz także do wytworzenia poczucia wspólnoty spajanej wykreowaną wizją rzeczywistości i konieczności poruszania się w rytm stawianych zadań i kreowanej na żywo muzyki.

Rytmy, ciała, bity

Garbaczewski nie ucieka od ciała, tylko je poszerza za pomocą cyfrowych technik medialnych, włączając je w plastyczny ekosystem – sieć BBB (Beats, Bodies, Bits) łączącą ciała, kody, obiekty techniczne, myśli, impulsy, to wszystko mocno zanurzone w środowisku rozumianym posthumanistycznie i postantropocentrycznie, z domieszkami cyber- i ksenofeminizmu. Zresztą jak podkreśla artysta, jego najnowsze dzieła także są efektem pracy usieciowionego kolektywu Dream Adoption Society, łączącego różne intuicje, kompetencje i wrażliwości. Parafrazując Scotta McNealy, który mawiał, że „że dopiero sieć to komputer”, u Garbaczewskiego „dopiero sieć to teatr”.

Podczas Forum Przyszłości Kultury 8 i 9 w Teatrze Powszechnym ruszy nowa scena, Scena DAS. W ramach programu kolektyw DAS przygotował  Excrescence – Body Open Source instalację multiplayer VR i performance oraz Procesy Nocne. Jak piszą sami twórcy:

Instalacja w przestrzeni wirtualnej stanowi eksplorację doświadczenia zbiorowej transformacji impulsu przyjemności.

Nowa forma sensualności rozwija się poprzez kontroler – narośl; lepki fluid wpływa i wypełnia sobą całą przestrzeń, nawilżając się; organiczność ciał uwypukla się, by nadać kształt nowowyrosłej części, wypełnić ją życiem, daje impuls dla generacji nowej, miękkiej fali doznań. Hybrydyzacja kształtów wypełza poza granice tego, co znane; skóra marszczy się i otwiera, zlepkiem miliona otworów chłonie i pragnie rozszerzenia. Pozwólmy naszym ciałom na swobodny, niczym nieskrępowany proces rozszerzenia – niech kwitną, dzielą się na nowe części i odczuwają!

 

Uwaga, to nie jest niewinna zabawa – kto raz się uwolni z gatunkowych, trójwymiarowych ograniczeń, może nie chcieć wrócić do skórzanego worka swojego ciała, pozostając w aspekcie osobowym w przestrzeni hybrydowej. Lasciate ogni speranza, voi ch’entrate.