Kongres Kultury. Zbierzmy się!
Wiosną, 24 maja, z inicjatywy społecznej został ogłoszony Kongres Kultury – pod pomysłem podpisało się blisko 1200 osób.
Jak wówczas pisałem, każdy z sygnatariuszy kierował się własną motywacją, wszystkich jednak łączy chęć jak najszerszej rozmowy o kulturze.
Dlaczego akurat teraz? Wszak inter arma silent musae, kogo może obchodzić kultura, gdy świat się sypie, a coraz częstszym tematem rozmów, również wśród ludzi kultury, jest wojna? I to wojna rozumiana dosłownie, a nie jedynie jak metafora starcia polemicznych energii.
Ale właśnie gdy świat przeżywa tak głębokie przemiany jak obecnie, kultura nabiera szczególnego znaczenia. Może posłużyć jako instrument wojennej mobilizacji. Może też być narzędziem opisu nowej rzeczywistości, kształtującym wyobraźnię i system wartości. Alternatywa dla odchodzącego świata i utopie, wizje innej rzeczywistości, zanim zasilą konkretne projekty społeczne i polityczne, żyją w przestrzeni kultury pod postacią awangardowych dzieł sztuki, poszukiwania nowych form bycia razem i komunikowania się, nowych kodów i prób rekonstrukcji języka w literaturze.
W końcu całe pole kultury jest laboratorium, które jako pierwsze testuje formy życia społecznego, jakie z czasem upowszechnią się na całą strukturę społeczną: prekaryzacja i pauperyzacja, rozwarstwienie dochodowe, wykluczenie klasowe – badacze kultury opisywali te zjawiska o wiele wcześniej, niż stały się one tematem ogólnospołecznej debaty. Wyraźnie pokazał to już Kongres Kultury w 2009 r., kiedy oficjalny program musiał ustąpić przed spontaniczną energią oczekiwań uczestników. Tamten Kongres najkrócej można podsumować jako wielką dyskusję o odpowiedzialności państwa za kulturę, jej zwieńczeniem stał się Pakt dla Kultury podpisany przez rząd w 2011 r.
Dziś stawka jest inna, stare pytania o państwo i jego odpowiedzialność za kulturę nie tracą na ważności, ale jeszcze ważniejsze jest pytanie o samą kulturę i jej autonomię. Czy może być niezależną od różnych grup interesu: politycznego, gospodarczego, społecznego sferą autonomii jednostek i grup? Czy nadal jest w stanie pełnić funkcję medium łączącego mieszkańców Polski w zdolną do wspólnego działania całość? Czy jest zasobem umożliwiającym Polakom funkcjonowanie w coraz bardziej złożonym świecie? Czy jest częścią większego, uniwersalnego zasobu i dziedzictwa?
To tylko niektóre z pytań, jakie pojawiają się dziś podczas rozmów o kulturze i świecie. Jest ich o wiele więcej, wyrażają się w pytaniach o istotę Europy, o współistnienie różnych kultur, o tolerancję i otwartość, wolność i wspólnotę, jednostkę i naród. Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że odpowiedzi na wiele z tych pytań są oczywiste, dziś najmniej oczywista jest oczywistość. To czas niebezpieczny i obiecujący zarazem, bo w sytuacji zakwestionowania oczywistości jedyną odpowiedzią jest twórcza mobilizacja wyobraźni. Ta zaś może podpowiadać i podpowiada różne rozwiązania. Muszą znaleźć możliwość artykulacji i konfrontacji.
Dlatego formuła tegorocznego Kongresu Kultury zwołanego z inicjatywy społecznej ma charakter otwarty. Program spotkania tworzony jest wspólnie przez wszystkich zainteresowanych, jego podstawą będą tzw. stoliki, czyli grupy robocze, jakie powstaną wokół zgłoszonych tematów. Każdy może zgłosić temat, to, czy znajdzie się on w programie, zależeć będzie od poparcia, jakie uzyska od innych uczestników w okresie przygotowawczym.
Drugim filarem Kongresu będzie diagnoza stanu kultury przygotowywana przez grono badaczy kultury z różnych ośrodków akademickich w Polsce w oparciu o najbardziej aktualne badania. Ważnym elementem tej diagnozy będzie mapa kultury w Polsce, pokazująca relacje między i zależności między uczestnikami życia kulturalnego. Pierwszy szkic mapy już niebawem zostanie opublikowany z zaproszeniem do dyskusji i uzupełnień „białych plam”. Mapa posłuży następnie do sformułowania tez o kulturze w Polsce, które będą przedmiotem dyskusji pierwszego dnia Kongresu.
Wszyscy, którym jest bliskie przesłanie Kongresu (poniżej), są zaproszeni, nie spotykamy się przeciwko, ale w konkretnej sprawie, o której warto rozmawiać w jak najszerszym gronie, by wypracować pozytywny program:
Podstawą demokracji jest wolność, równość i społeczna sprawiedliwość, poszanowanie praw człowieka i uznanie różnorodności. Przyjmując te wartości, wspólnie zwołaliśmy Kongres Kultury. Zapraszamy do jego współtworzenia.
Naszym celem jest znalezienie odpowiedzi na pytanie, jakiej kultury dziś potrzebujemy? Co wymaga naprawy? W jaki sposób kultura może służyć budowaniu otwartej, wielogłosowej i równoprawnej wspólnoty? Jak dostrzegać źródła konfliktu i jak prowadzić dialog w sytuacji sporu? Jak zapewnić wszystkim równy dostęp do kultury?
Chcemy dyskutować o wartościach, pytać o autonomię kultury, polityki kulturalne i ekonomię kultury, o media publiczne, biblioteki i domy kultury, o sztukę i jej odbiorców, o rolę twórców i animatorów kultury, o to, czym powinna być edukacja kulturalna.
Kultura i sztuka zawsze były podstawową przestrzenią diagnozowania problemów społecznych. Tylko w wolnej, twórczej kulturze pojawiają się pierwsze intuicje innego świata i wizje naprawy świata zastanego. Tylko w otwartym i aktywnym społeczeństwie obywatelskim może dokonać się zmiana.
Wspólnie podejmijmy to zadanie.
Zapraszamy!
Odliczanie trwa, Kongres już niedługo, 7-9 października. Zbierzmy się!