Trzy plagi. Rok Antyfaszystowski czas zacząć

Nosorożec z zapowiedzi wystawy „Trzy plagi” w Galerii Labirynt

W cieniu gdańskich i warszawskich obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej rusza Rok Antyfaszystowski, inicjatywa ludzi kultury i sztuki oraz wspierających ich instytucji z całego kraju. Program trwać będzie do maja 2020 r., rocznicy zakończenia wojny.

Pamięć wojny okazała się zbyt słaba, by zniwelować siłę politycznego konfliktu dzielącego Polskę i Polaków. Obchody rozsypały się na odrębne uroczystości: tradycyjną organizowaną na Westerplatte, ale w tym roku bez udziału władz państwowych, i oficjalną – warszawską. Bez Donalda Trumpa, ale z Angelą Merkel.Szczęśliwie ludzie kultury i artyści, nie zwracając uwagi na polityczny zamęt, już od kilku miesięcy pracują nad Rokiem Antyfaszystowskim, inicjatywą, która połączyła setki osób i dziesiątki instytucji z całego kraju. W piątek w warszawskim MSN ruszyła wystawa „Nigdy więcej. Sztuka przeciwko wojnie i faszyzmowi w XX i XXI wieku” (polecam rozmowę z Łukaszem Rondudą, jednym z kuratorów). Dokładnie 1 września lubelska Galeria Labirynt otwiera wystawę „Trzy plagi”.

Kuratorki Agnieszka Cieślak i Magdalena Linkowska piszą we wprowadzeniu:

Tytuł wystawy został zaczerpnięty z wydanej w 1993 roku książki Ryszarda Kapuścińskiego Imperium. Autor ostrzega w niej: „Światu grożą trzy plagi, trzy zarazy. Pierwsza – to plaga nacjonalizmu. Druga – to plaga rasizmu. Trzecia – to plaga religijnego fundamentalizmu. Te trzy plagi mają tę samą cechę, wspólny mianownik – jest nim agresywna, wszechwładna, totalna irracjonalność”.

Zaprezentowane podczas wystawy prace odnoszą się bezpośrednio do zawartych w cytacie „plag” lub innych niebezpieczeństw, jak chociażby powracający dziś faszyzm. Wszystkie wymienione problemy mają złożony charakter i stanowią bogaty obszar badawczy dla wielu teoretyków i uczonych. Jednak dla rosnącej liczby ludzi jest to już nie tylko teoria, a coraz bardziej widoczne i odczuwalne zagrożenie dnia codziennego. Wymienione zjawiska nasilają się, w mniejszym lub większym stopniu, nie tylko w Polsce i Europie, ale w wielu innych miejscach na świecie. Takie pojęcia jak naród, rasa, religia są coraz częściej wykorzystywane przez organizacje populistyczne i neofaszystowskie. Przestają być tylko hasłami, stając się fundamentem programów partii politycznych. Tytułowe plagi traktujemy w kontekście wystawy jako punkt wyjścia, w rzeczywistości jako jedne z wielu zagrażających światu katastrof, których wspólnym mianownikiem jest nienawiść, nietolerancja i polityka poszukiwania wroga i niepohamowana ekspansywność człowieka. Prace, które zaprezentujemy podczas wystawy, powstały w rożnym czasie i w rożnych kontekstach, wszystkie jednak są wynikiem niepokoju, niezgody, krytyki wobec rzeczywistości i ludzi, którzy wciąż są „gotowi na przemoc”.

Otwarciu „Trzech plag” towarzyszyć będzie rozmowa tworzących wystawę artystek i artystów, mnie przypadła rola prowadzącego dyskusję. Poniżej przedstawiam tezę wyjściową:

Ostrzeżenie przed nacjonalizmem, rasizmem, fundamentalizmem, jakie sformułował ćwierć wieku temu Ryszard Kapuściński, dziś brzmi jak wyrzut: skoro znaliśmy zagrożenie, dlaczego do niego dopuściliśmy? Jak to się stało, że owe plagi toczą nie tylko społeczeństwa peryferyjne, zmuszone po załamaniu zimnowojennego ładu światowego do szukania nowych tożsamości, ale także kraje „cywilizowanego” centrum? A jeśli owe plagi nie są wcale chorobami, które da się wyleczyć, przywracając racjonalność życiu społecznemu poprzez działania edukacyjne i oświeceniowe? A może są one jedynie symptomami choroby znacznie poważniejszej, trawiącej dotychczasowy sposób organizacji społeczeństw, i zapowiadają, że powrotu do świata, jaki znaliśmy, po prostu już nie ma? Czy w takim razie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie alternatywę zarówno wobec świata, który się na naszych oczach kończy, jak i dla propozycji, jakie oferują nacjonaliści, rasiści, fundamentaliści, faszyści? Tylko co z samą wyobraźnią, czy jej atrofia nie jest aby najgroźniejszą współczesną plagą?

Więcej już po niedzielnej rozmowie i otwarciu wystawy.