Mapa kultury i jej terytorium. Odliczanie do Kongresu Kultury

13913608_533862063486310_4309329067638312935_o

Iza i Marcin Zalewscy z Nowego Miasta Lubawskiego, uczestnicy Kongresu Kultury, autorzy jednego z tematów

20 sierpnia kończy się bardzo ważny etap przygotowań do Kongresu Kultury – do tego dnia można zgłaszać propozycje tematów, jakie powinny znaleźć się w programie Kongresu i stać się przedmiotem dyskusji w zespołach problemowych.

Na tydzień przed końcem naboru zgłoszono ok. stu zagadnień. Ich autorami są ludzie kultury z całego kraju, z dużych miast i małych ośrodków.

Co ich interesuje, o czym chcieliby rozmawiać?

O samej kulturze i jej znaczeniu w kształtowaniu zbiorowej wyobraźni i tożsamości: mniej czy więcej romantyzmu? Czy w ogóle potrzebujemy polityki historycznej, a jeśli tak, to jakiej? Co się stało z krytyką sztuki i kultury, dlaczego na tym polu abdykowały media masowe, a internet nie przejął ich funkcji?

Nie brakuje wskazań na tematy związane z organizacją kultury i wieloma patologiami: czas poważnie zmierzyć się z problemem festiwalizacji i festynizacji, odpowiedzieć, jaka jest rzeczywista autonomia instytucji kultury i sztuki, oraz w jaki sposób powoływane są osoby nimi kierujące (choćby problem z powołaniami dyrektorów teatrów, jaki wywoływał i wywołuje w ostatnim czasie napięcia we Wrocławiu, Toruniu, Warszawie, Łodzi). To zaś prowadzi do kwestii polityk kulturalnych na poziomie krajowym i lokalnym.

Kultura jednak wykracza poza to, czym zajmują się instytucje i czym interesują się media masowe. Kultura rozwijana w ośrodkach peryferyjnych często w sposób nieformalny staje się coraz istotniejszym elementem kulturowego krajobrazu Polski. Podobnie jak kultura rozwijana przez różnorodne mniejszości. Jak tę różnorodność wspierać?

A jak wspierać i rozwijać kulturę dla dzieci, traktowane cały czas przez „system” przedmiotowo, a nie podmiotowo?

To ciągle tylko fragment obszernej listy. Inne kwestie to bariery w dostępie do kultury, edukacja artystyczna dla wszystkich i profesjonalne kształcenie artystyczne, współpraca biznesu ze środowiskami kultury, otwartość kultury i sztuki na osiągnięcia nauki.

Równolegle z procesem zgłaszania tematów zespół złożony z badaczy i badaczek z ośrodków akademickich tworzy mapę kultury we współczesnej Polsce. Pierwszy jej szkic ujawnił skalę złożoności przestrzeni kultury, wielości zjawisk, procesów, tendencji, sił – choć nie powinna być ona zaskoczeniem dla nikogo, kto śledzi doniesienia naukowe, to jednak robi wrażenie swą gęstością.

Najważniejsze, że mapa zaczyna pokrywać się z terytorium – tematy zgłaszane przez uczestników Kongresu zazębiają się z punktami wyznaczonymi przez badaczy, wypełniając je konkretną treścią. Jeśli pojawia się problem walki z festinizacją, to jednocześnie pojawia się przykład, jak w niewielkim mieście można przeciwstawić się dyktatowi festynowego formatu i zamiast organizować jarmark „dni miasta”, tworzyć ciekawszy program kulturalnego życia.

Do 20 sierpnia pojawi się zapewne wiele kolejnych zagadnień. Już teraz jednak widać, że terytorium kultury w Polsce to przestrzeń twórczej energii, różnorodności, złożoności, aktywności, podmiotowości. Ta różnorodność, wielość i złożoność jest przeciwieństwem coraz większej polaryzacji sceny politycznej w Polsce.

Pokazuje jednak, że wbrew popularnym tezom o podziale polskiego społeczeństwa na „dwa plemiona” społeczna rzeczywistość wyrażająca się w kulturze i poprzez kulturę ciągle jeszcze nie poddaje się takiej redukcji.

Zbierzmy się zatem i zgłaszajmy kolejne problemy, tak by mapa współczesnej kultury w Polsce miała jak najmniej białych plam.

Link do audycji „Jakiej kultury dziś potrzebujemy?” w TOK FM, czyli Piąteczek Wojciecha Orlińskiego z udziałem moim i Beaty Chmiel.