Królik po berlińsku, czyli Mur i nowa zimna wojna
Mur Berliński stał się najpierw symbolem Żelaznej Kurtyny i zimnowojennego podziału świata, jego upadek z kolei zdominował symbolikę końca komunizmu i zimnej wojny. Ku naszemu smutkowi – wszak wszystko zaczęło się w Polsce. Ale najlepszym filmem o Murze i podziale Berlina i tak jest „Królik po berlińsku” Bartosza Konopki.