Kaczyński dogania i przegania
Któż nie chciałby żyć w Polsce zamożniejszej od Niemiec, skąd biedniejsi sąsiedzi z Zachodu przyjeżdżaliby dorabiać sezonowo zbieraniem szparagów? Fantazjowanie niewiele kosztuje, o ile nie robi tego lider partii rządzącej. Polsce w nieodległej perspektywie grozi oddalanie się, a nie przybliżanie do rozwiniętych gospodarek Zachodu.