Moralna ślepota, o książce Donskisa i Baumana
Dziś książki dzielą się w swej masie na te, którym w ogóle zabrakło redaktora i takie, gdzie redaktor z wydawcą traktują autora w roli źródła surowca, który po odpowiedniej obróbce trafi między okładki, podobnie jak hamburger do środka bułki. Obie kategorie książek są równie męczące, bo łączy je wspólna cecha – mają dużo liter, mniej […]