Dochód podstawowy dla wszystkich? Tak, podpowiada koronawirus

Ciągle nie wiadomo, jak długo potrwa kryzys epidemiczny ani tym bardziej jak się rozwinie wynikający zeń kryzys gospodarczy. Walczą o przeżycie firmy i cierpią pracownicy, zwłaszcza prekariusze. Czas na sięgnięcie po rozwiązania na miarę sytuacji.

Już nawet najbardziej sceptyczni liderzy polityczni, jak Boris Johnson i Donald Trump, dołączyli do do peletonu i zalecają w swych krajach, by walczyć z pandemią przez spowalnianie jego rozprzestrzeniania. A to oznacza ograniczanie ruchu, zgromadzeń, zamykanie restauracji, sklepów, instytucji kultury etc.

To z kolei oznacza, co już doskonale wiemy, setki tysięcy ludzi pozbawionych z dnia na dzień pracy. W sektorze usług, najbardziej narażonym teraz na kryzys, znaczna część pracowników to prekariusze. Mają w tej chwili marne szanse na znalezienie alternatywnych źródeł dochodu.

Ratować z głową

Nie ma się też co oszukiwać, że sytuację poprawi nawet najbardziej energiczna interwencja państw we wsparcie przedsiębiorstw – nie wygeneruje ono popytu na usługi turystyczne, lotnicze, restauratorskie, dopóki będzie trwała pandemia. A to znaczy, że efekty interwencji wspierającej biznes w żaden sposób nie przełożą się na sytuację pracowników, zwłaszcza prekariatu.

Co robić? Rozwiązania od lat są gotowe, przetestowane w wielu miejscach na świecie. Przypomniał o nich Jim O’Neill, przewodniczący Chatham House, czyli Królewskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Wezwał polityków i banki centralne do uruchomienia programów „ludowego luzowania ilościowego” (People’s Quantitative Easing) przeznaczonych dla indywidualnych osób.

Pensja obywatelska

W istocie chodzi o wprowadzenie dochodu podstawowego dla wszystkich – pensji obywatelskiej. Tylko takie rozwiązanie daje szansę na rozwiązanie problemu środków do życia dla wielu pozbawionych pracy na być może wiele tygodni, jeśli nie miesięcy. To także sposób, by na dłużej utrzymać obywatelską dyscyplinę w czasach powszechnej kwarantanny.

What is needed in current circumstances, are steps to make each of us believe with high confidence that, if we take the advice from our medical experts, especially if we self-isolate and deliberately restrict our personal incomes, then we will have this made good by our governments. In essence, we need smart, persuasive People’s QE.

Wojna, to wojna

O’Neill wzywa, by nie mędrkować zbytnio, tylko działać szybko, jeśli nie chcemy pęknięcia systemu społecznego. Podstawy teoretyczne i empiryczne są od wielu lat gotowe, potrzeba politycznej odwagi i wyobraźni. Czyż nie jesteśmy na wojnie, jak stwierdził prezydent Emmanuel Macron?

Komentarze i analizy ze świata

Poniżej zbiór informacji i analiz o dochodzie powszechnym i kryzysie.