Amsterdam – nagroda dla wynalazców w cieniu wielkiej polityki


Europejski Urząd Patentowy zorganizował już po raz ósmy galę European Inventor Award honorującą najwybitniejszych europejskich wynalazców. W tym roku impreza odbywała się w cieniu wielkiej polityki, czyli walki o jednolity patent europejski. Zabiega o to szef EPO, Benoît Battistelli, co nie dziwi, bo ranga jego i tak potężnej instytucji wzrośnie. Wprowadzenie patentu za cel strategiczny przyjął Michel Barnier, unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego i usług.

Polska, obok Włoch i Hiszpanii nie zamierza póki co wchodzić do systemu – warunkiem jego powstania jest ratyfikowanie umowy o Jednolitym Sądzie Patentowym przez 13 państw członkowskich. Barnier jest przekonany, że się uda – podczas konferencji prasowej w Amsterdamie zachwalał idę wspólnego patentu jako jednego z elementów konsolidacji wspólnego rynku w dobie gospodarki opartej na wiedzy. Jeśli chcemy zwiększyć konkurencyjność wobec nie tylko USA i Japonii, lecz także Chin, Brazylii, Indii to również w obszarze własności intelektualnej musimy występować jako największa gospodarka na świecie. Rok 2012 był o tyle dobry, że UE wróciła do innowacyjnej formy sprzed 2008 r., mierząc liczbą patentów. Tyle tylko, że w tym czasie Chiny i Korea Południowa wyrwały do przodu.

Celem głównym amsterdamskiego spotkania było uhonorowanie najlepszych wynalazców, nie tylko europejskich – jednak z kategorii jest otwarta na świat. NA bieżąco relacjonowałem wyniki na Plus Google, Twitterze i Facebooku pod #Amsterdam. Wygrali twórcy USB (Ajay V. Bhatt, Bala Sudarshan Cadambi, Jeff Morriss, Shaun Knoll, Shelagh Callahan), bezgłośnych zawiasów (Claus Hämmerle and Klaus Brüstle), nanokapsułek do dystrybucji leków przeciwnowotworowych (Patrick Couvreur, Barbara Stella, Véronique Rosilio, Luigi Cattel), wyświetlaczy LCD (Martin Schadt). Nagrodę publiczności zdobył José Luis López Gómez, „hiszpański kolejarz” za rozwiązania związane z szybką koleją.

Warto przejrzeć opisy nominacja na stronie EPO, bardzo ciekawe. Ja się jednak zawiodłem, że nie w kategorii Lifetime Achivement nie wygrała Sophie Wilson z Wielkiej Brytanii, twórczyni mikroprocesorów ARM, które zasilają dziś praktycznie wszystkie urządzenia przenośne. Autorka kilkudziesięciu patentów, za którymi kryją się rozwiązania trzymające przy życiu współczesny cyfrowo-elektroniczny świat. Przy tym niezwykle ciekawa postać – Sophie urodziła się jako Roger, odkryła jednak że jest kobietą i już jako właśnie Sophie Wilson dokonała swoich najważniejszych wynalazków. Poszła w ślady mitycznej Ady Lovelace, która z Charlesem Babbagem tworzyła fundamenty przyszłej cywilizacji informatycznej.